Początkujący. Posty: 10. maż psychicznie zneca sie nad zoną co robic?? witam nie wiem co mam robic mąz zneca sie nad de mna psychicznie przez niego jestem kłębkiem nerwow czasami boje sie cokolwiek powiedziec bo wiem ze moze byc kolejna klotniaostatnio powiedzil mi ze doprowadzi mnie do takiego ze bede chciala sobie zyly
Jestem zdesperowany żona mnie zostawiła, co robić?Jeśli twoja żona właśnie od ciebie odeszła, prawdopodobnie musisz zmierzyć się z jednym z najtrudniejszych i najbardziej dramatycznych momentów w życiu. Ból spowodowany stratą, wraz ze świadomością, że filar twojego życia właśnie legł w gruzach, sprawia, że czujesz się bezsilny i masz wiele wątpliwości, co powinieneś zrobić, żeby jakoś przez to tym wpisie dostarczę ci kilku rad, dzięki którym nie stracisz głowy i dobrze rozegrasz tę sytuację. Jeśli potem będziesz chciał zgłębić temat, zachęcam cię do lektury mojego e-booka Klucz Do Odzyskania, który w ostatnim czasie pomógł wielu mężczyznom odzyskać byłe żony po okresie separacji. Pierwsze 20 stron możesz pobrać za darmo, klikając ten gotowi, żeby przejść do meritum, ale najpierw chciałbym zaproponować ci jeszcze sprawdzenie swoich szans na odzyskanie partnerki i zrobienie krótkiego testu zaledwie 2 minuty, żeby go wypełnić: będziesz musiał odpowiedzieć na 15 prostych pytań dotyczących twoich relacji z żoną, a na koniec od razu otrzymasz wynik wyrażony w procentach, odpowiadający prawdopodobieństwu odzyskania kobiety twojego życia. Znajdziesz go tu. Jakie są twoje realne szanse na odzyskanie?Spis treściŻona odeszła, co teraz?Niewłaściwe podejścieWłaściwe podejścieCo dalej?Żona odeszła, co teraz?Wiem, że to niełatwe, ale na początku musisz wziąć głęboki oddech i postarać się uspokoić. Sytuacja jest bardzo przykra, ale wszystko można jeszcze naprawić. Wciąż masz szansę na odzyskanie żony, jeśli wcielisz w życie właściwe strategie i unikniesz popełnienia kolejnych od powodów, dla których wasz związek się rozpadł, istnieją pewne zachowania, które mogą oddalić od ciebie twoją żonę jeszcze bardziej, a także takie, które zbliżą was do siebie i pozwolą odbudować między wami pozytywne stosunki. Przyjrzyjmy się im podejścieJeśli zaczynasz od pokazywania otwarcie swoich słabości, komunikując swojej byłej żonie wprost lub nie, że twoje życie bez niej nie ma sensu, nie robisz nic innego, jak tylko podajesz jej na tacy dodatkowe powody, dla których na pewno nie zechce wrócić. Wiem, że desperacja przychodzi automatycznie, ale nigdy nie zdołasz jej odzyskać, demonstrując swoją kruchość i bezbronność czyli mówiąc krótko: wzbudzając w niej że zerwanie relacji jest aktem egoizmu, którego dokonuje się bez zważania na cierpienie drugiej osoby. Twoja była dobrze wie, że cierpisz, ale na tym etapie nie obchodzi jej to, ponieważ myśli w tej chwili tylko o sobie i o swoim szczęściu. Z jakiegoś powodu doszła do wniosku, że lepiej jej będzie bez ciebie, a jeśli chcesz ją przekonać, że się myli, musisz działać w inny miłości, błaganie ją, żeby wróciła, obiecywanie, że się zmienisz, dawanie jej prezentów czy próby przekonania jej do zmiany decyzji logicznymi argumentami nie pomogą ci w polepszeniu twojej podejścieCo mam więc robić, jeśli zostawiła mnie żona?Każda kobieta czuje naturalny pociąg do mężczyzn, którzy są silni i stabilni emocjonalnie, którzy reagują na wyzwania losu z determinacją i odwagą. Upewnij się więc, że bije od ciebie determinacja pójścia dalej bez względu na jej bolesną że ci na niej zależy, ale jednocześnie, że dasz sobie radę też bez niej i możesz pozwolić jej odejść. Jedną z technik, których uczę w moim poradniku Klucz Do Odzyskania, jest powiedzenie żonie czegoś w tym rodzaju:„Dobrze, kochanie, jeśli to jest to, czego chcesz, w pełni akceptuję twoją decyzję. Możemy się rozstać i jestem pewny, że w ten sposób każde z nas odnajdzie swoją drogę i swoje szczęście. Być może oddalenie się od siebie jest właśnie tym, czego potrzebujemy”.Okazując zrozumienie i akceptując jej decyzję o odejściu, uruchomisz mechanizmy, które zaczną działać na twoją korzyść. Złagodzisz presję i negatywne emocje, które się między wami ukształtowały, a przy tym stworzysz istotną przestrzeń na to, żeby mogła odczuć twój dalej?Kolejnym krokiem będzie opracowanie planu odzyskania, który uwzględni konkretne powody, dla których wasze małżeństwo się rozpadło. Będziesz musiał zmienić swoje życie na lepsze i zrozumieć, jaki jest właściwy czas i sposób na ponowne zbliżenie się do przypadek jest inny, dlatego niemożliwe byłoby dostarczenie ci gotowego rozwiązania w jednym wpisie. Znajdziesz natomiast wszystko, czego potrzebujesz, żeby opracować swój plan działania, na stronach mojego e-booka Klucz Do Odzyskania, który nauczy cię między innymi użycia mechanizmów psychologicznych i uczuciowych o niezwykłym potencjale, kluczowych dla wzniecenia na nowo między wami płomiennego z poniższego formularza, możesz pobrać za darmo pierwsze 20 stron e-booka, na których tłumaczę, jakie jest właściwe podejście, które należy przyjąć, jeśli chce się odzyskać żonę. Wpisz adres e-mail, na który chcesz otrzymać fragment poradnika, kliknij na przycisk i wyruszaj w drogę, na końcu której kobieta twojego życia znów wpadnie w twoje ramiona i to w czasie krótszym niż 30 dni! Uzyskaj dostęp do serii codziennych maili i otrzymaj fragment „Klucza do odzyskania”. Dowiesz się z niego: Jakie jest właściwe nastawienie, które pozwoli ci odzyskać byłą partnerkę Dlaczego masz szansę, by odmienić swoje życie Na jakich podstawach opiera się ta metoda … i wiele więcej!

W zeszłym tygodniu mąż oświadczył mi, że wysłał do sądu wniosek o rozwód bez orzekania o winie. Nadmienię, że nie spełniamy przesłanek kwalifikujących nas pod rozkład pożycia. Co mogę zrobić gdy dostanę zawiadomienie z sądu. Nadmieniam, że nie chcę rozwodu, uważam, że wszystko jest do uratowania a przede wszystkim chcę

Odpowiedzi Milady♥ odpowiedział(a) o 11:59 Maśka! odpowiedział(a) o 11:59 Rysiadło odpowiedział(a) o 11:59 Złapać za lampę i mu oddać! RmBase odpowiedział(a) o 12:01 samoobrona czyli wez coś twardego i długiego walnij w jajca wykastruj,pobaw się nożem ... przestrasz go ... Idiots, idiots everywhere. Żarty sobie teraz robisz z takiej sytuacji ? Wiesz przemoc w rodzinie nie jest wcale powodem do tego żeby sobie żartowac. Życze ci żebyś kiedyś nie miała na prawdę takiego problemu że mąż cię Houdini odpowiedział(a) o 12:04 wrzuc mu podlaczona suszarke do wanny gdy sie bedzie kapal Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Po co wiec wychodzic za maz jezeli nie chcemy miec dzieci prosciej byloby zyc z kims bez slubu wtedy chyba jest latwiej w takiej sytuacji! A mnie mamusia mówiła, że dzieci to się nie od obrączki biorą tylko bocian przynosi.Kobieto nie każdy ma takie same priorytety i przez to nie staje się gorszy.
--> Archiwum Forum Debczak_Lebork [ Knaipenterroristen ] Sąsiad bije żonę... Mieszkam w bloku, niedawno wprowadzilo się do mieszkania wyżej młode małżenstwo z hmm tak na oko ośmioletnią córką... Na początku było spokojnie, ale odparu tygodni słyszę dosyć czesto płacz żony, szlanki latają po scianach i inne sprzęty, płacz dziecka, szczekanie psa. Wiadome jest, że ten frajer bije swoją żone i zastanawiam się czy cos powinienem zrobić... Zadzwonić po policję? Chyba odpada bo na drugi dzien widze ich jak chodzą za reke usmiechnięci :/ Były plany z kumplami nastukać go gdzieć w ciemnym kącie, ale czy to dobre rozwiązanie? Doradzcie co zrobić... Shifty ----> No wlasnie to nie sa podejrzenia, jestem tego pewien na 100% Shifty007 [ 101st Airborne ] Jeśli coś podejrzewasz, to najlepiej porozmawiać z kimś na komisariacie. Ale sam wiesz jak jest z naszą policją. gregol [ Junior ] Pierwsza zasada: Nigdy się nie mieszać w kłutnie rodzinne! bo i tak będziesz na przegranej pozycji.. dopuki się dziecku nic nie dzieje to OK kobieta ma wybór.. Leilong [ Generaďż˝ ] Spytaj się tej jego żony, chodzą za rekę bo ją do tego zmusza pod groźbą kolejnego pobicia. Pomysł z kumplami raczej nie, wkurzy się i wyżyję na żonie. Mati176 [ Supervisor ] Zadzwon na policje. Nastukac kolesiowi na wlasny rachunek to nie jest dobre rozwiazanie, mozesz przez to miec problemy. Shifty007 [ 101st Airborne ] Debczak ---> Skoro jesteś tego pewien to idź na komisariat, w każdym razie, nie tłuczcie kolesia! Nic w ten sposób nie zdziałasz, a tylko zaszkodzisz. Z jednej strony gregol ma trochę racji, nawet jeśli policja zareaguje, może spotkać się ze słowami kobiety: "Wszystko jest w porządku" lub coś w tym stylu. Kobieta będzie się bała represji. Z drugiej strony: Jest to problem i coś trzeba z tym zrobić. Api15 [ dziwny człowiek... ] A jest pijany? Bo jesli tak to policja moze go zwinac na izbe, a wtedy moglby sie wyżyc na kobiecie. Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ] gregol ---> kłÓtnie ... Ó! Ó! Ó! :-) Źle radzisz. Jeśliby to była jedna kłótnia to ok - niech zostawi. Jednak jeśli jest tak, jak mów - tzn. latają szklanki, słychać płacz dziecka, żony, krzyki często - to jak najbardziej zgłosić to na policję. "Nie przemocy w rodzinie" - chyba była taka kampania kiedyś, by nie pozostać obojętnym w stosunku do innych. Jaki ta żona ma wybór? Owszem, patrząc z boku, to ma wybór. Jednak na jej miejscu nie wiem, czy byłbyś w stanie tak hip hop spakować walizki i wyjść, mówiąc - dokonałem wyboru. Taikun44 [ Emissary Of Death ] Debczak >> po pierwsze plus dla Ciebie że takie coś zauwazasz, wiekszosc ludzi dzis woli udawać że nic sie nie dzieje, nie wtracam się bo to nie moja sprawa itd. ja po pierwsze porozmawiałbym z żoną. Nie wiesz o co się kłócą, nie widziałeś jak ją bije, więc rozmowa z tą panią byłaby chyba dobrym ruchem na początek. Inna sprawa ze moze nie chcec przyznać się że mąż ją bije. Jeśli po rozmowie nadal będą płacze i kłótnie, dzwoń na policje, dzwoń do skutku, lepiej być wg policji natretnym sasiadem niz obserwowac dramat rodziny. No i pomysł z pobiciem ? Oo, tylko bardziej sie wkurzy, wróci do domu i pobije żone za to że "kogos na niego napusciła" :/ raper741 [ Vamos Barca ] chyba pozostaje policja :/ cache [ Pretorianin ] to jest dobre pytanie - byc obojętnym wobec takiego czegoś czy nie. z jednej strony lepiej cos zrobic, zastosowac srodki prewencyjne zanim sie komus stanie powazna krzywda, ale z drugiej - cięzko sie mieszczac w czyjes prywatne sprawy. Ja bym na Twoim miejscu, jesli masz dosc ikry i odwagi kiedys podejsc to tej babki i na spokojnie chwile pogadac, czy je nie trzeba jakos pomoc. Moze wtedy bedzie prosciej. Bo wiesz w sumie jakby byli sami to pal licho, ale jak jest małe dziecko to juz jest problem. Cangoor_K [ Pretorianin ] Debczak --> Taikun44 ma rację - nieczęsto spotyka się taką wrażliwość na cudzą krzywdę u pozornie obcych ludzi (sąsiadów) - tak trzymaj :):):) Spróbuj do upierdliwości wzywać policję - jeśli dziad będzie miał wizyty panów w mundurach przy okazji robienia każdej zadymy - może da mu to do myślenia (sic!) i może odpuści następnym razem obawiając się kolejnego patrolu w mieszkaniu wezwanego przez "sąsiada" ;) A jeśli nie - poproś kogoś starszego (brata, ojca, starszego kumpla) albo skrzyknij kumpli przy okazji następnej awantury (śmiem twierdzić, że takie jeszcze mogą mieć miejsce) i zapukajcie energicznie do drzwi tamtej rodziny pytając się, czy wszystko jest w porządku (zaskoczenie oprawcy reakcją sąsiadów i oderwanie go od ofiary często działa na jej korzyść). Kobieta jest - imo - zastraszona i nie widzi szans na uwolnienie się z tego układu, stąd robienie dobrej miny do złej gry następnego ranka i trzymanie się za rękę z przylepionym uśmiechem na twarzy (pozory dla sąsiadów) ... nabierze pewności siebie i uniezależni się - być może - psychicznie, gdy zobaczy i poczuje, że ktoś się interesuje losami Jej i córki. BTW kiedyś dzwoniłam kilka razy na policję, gdy u moich sąsiadów przwracały się meble w środku nocy, tłukły naczynia a ich dzieciaki wrzeszczały zapłakane "Tato, nie bij". Policja zjawiała się i odjeżdżała, ale facet od tego czasu się uspokoił ... ma szczęście :P :>, zatem sposób z fonem działa. Nevermind, czy sąsiad ma do mnie pretensje o to, czy nie - grunt, to nie poddać się wszechogarniającej znieczulicy w myśl chorej acz wygodnej "zasady" : "... to kłótnie rodzinne, więc nie moja sprawa i lepiej schowam d*** w piasek zamiast się wychylać i komuś pomóc... " :) Pozdrawiam :) Scatterhead [ łapaj dzień ] ja bym pozostal przy twoim pomysle - za kazdym razem jakbys uslyszal ze cos sie dzieje tak goscia sprac zeby pare dni nie mogl sie ruszac... za trzecim razem mu sie odechce. pomysl bardzo skuteczny, ale tak samo skutecznie zniszczysz to malzenstwo... no ale czego ono jest warte, skoro sie dzieja takie rzeczy? Lutz [ Generaďż˝ ] Bardzo mozliwe ze kiedy go juz spierzecie, on byc moze pojdzie z tym na policje, kobieta na jakies 95% bedzie trzymala jego strone (nawet 98%) Jezeli juz masz cos robic zglos to na policje, klotnie/bitwy malzenskie to dosc specyficzny temat, kobiety zachowuja sie dosc irracjonalnie w takich sytuacjach. ValkyreX [ shikyo ] Jeśli byś mu porządnie w*****lił, to nie miałby siły się na kimkolwiek wyżyć ;) Ale radzę iść na policję... vaila [ Centurion ] Lutz kobiety zachowują sie dosc irracjonalnie w takich sytuacjach. Wiesz, w dużej mierze może takie zachowanie wywoływać właśnie lęk, filozofia jest tu prosta: mąż zaplącze ją w podejrzenia nadając jej tam jakąś rolę, co z kolei mogłoby powodować kolejną falę agresji [o większym natężeniu, bo ona jest "przeciwko niemu"] skierowaną do niej. Mi zawsze szkoda dzieci. [17] szczerbaty [ Pretorianin ] A ja bym pogadal na ostro z tym gosciem gdybym go gdzies spotkal, jakbys mu powiedzial ze jesli jeszcze raz uslyszysz placz zony,dziecka i bicie szklanek to zrobisz mu to samo co on swojej rodzinie to gosc moze spusci z tonu... mirencjum [ operator kursora ] Świadek przemocy w rodzinie to bardzo ważna osoba. Ważna, bo często jedyna, która może pomóc w przerwać przemoc! Jeśli jesteś świadkiem przemocy między współmałżonkami albo widzisz, że ktoś krzywdzi dzieci... Może zdarza się, że słyszysz zza ściany krzyki, wołanie o pomoc, czyjś płacz. Może widzisz, że ktoś z Twoich sąsiadów, znajomych, doznaje przemocy. Nie prosi cię o pomoc. Stara się ukryć ślady pobicia. Można wtedy uznać, że nie chce pomocy albo że akceptuje taką sytuację. To nieprawda!!!!!!! Przemoc w rodzinie tworzy zamknięty krąg! Pamiętaj, że ofiara przemocy w rodzinie: 1. Boi się- * o swoje życie i zdrowie; * tego, że nawet jeśli zawiadomi o przestępstwie policję, prokuraturę to i tak nikt nie będzie chciał zeznawać, że widział, słyszał jak ona doznaje przemocy; 2. Nie wierzy- * że ktoś chce i może jej pomóc, * Że ma prawo prosić o pomoc, * Że coś się zmieni; 3. Wstydzi się- * bo bierze na siebie całą odpowiedzialność za to co się dzieje w jej domu TY możesz przerwać zamknięty krąg milczenia! możesz pomóc! Niebieska Linia: * PŁATNY PIERWSZY IMPULS: 0 801 1200 02 pn-sob: 10:00-22:00; nd i święta: 10:00-16:00 * POŁĄCZENIE PŁATNE: (0-22) 666 00 60 pn-pt: 10:00-18:00. Tam uzyskasz informacje o tym jak znaleźć miejsce, które pomaga ofiarom przemocy w rodzinie na danym terenie i w jaki sposób zawiadomić o tej sytuacji MaZZeo [ LoL AttAcK ] gregol --> no właśnie taka postawa jest najgorsza - lepiej sie nie wtrącać, nie moaj sprawa... a tzreba zareagować, bo jeszcze dzieck ozostanei pobite. DObrze ze zainteresowałeś się sprawą Dębczak. Porozmawiaj może z kolesiem, a jezeli dalej bedzie to samo, to dzwon na policję... Indoctrine [ Her Miserable Servant ] Dobre rady ludzie dali wcześniej, ja tylko jedną rzecz chcę dodać. Nie zdziw się, że po interwencji żona tego faceta może mieć Ci strasznie to za złe i mogą z jej strony spotkać Cię przykrości. Podam przypadek znajomego, który odciągnął na ulicy faceta piorącego swoją żonę. On gdzieś uciekł, a ona kuplowi przywaliła torebką i zbluzgała... Raziel [ Action Boy ] dźwięk tłuczącego się szkła i płacz żony to jeszcze nie świadczy o niczym tak naprawdę. Bo prawda jest taka, że kobiety w większości są wrażliwe i po każdej dużej kłótki muszą się wypłakać a bardzo możliwe że to właśnie ta kobieta rzuca ze złości szklankami. Weź taką historię pod uwagę zanim zaczniesz oskarżać... Zabierz się za to jak zobaczysz u niej jakies ślady na twarzy czy coś co będzie sygnalizowalo pobicie. Raziel [ Action Boy ] czytam te wasze wypowiedzi i naprawdę, zwróćcie uwagę co napisał autor w pierwszym poście to naprawdę nie musi być mąż. Bo może potem wyjść, że autor pobije tego człowieka, natomiast okaże się, że to żona robi facetowi awantury rzucając szklankami i płacząc itp naprawdę myślcie, pobicie to pobicie - to się widzi rany nie goją się z dnia na dzien. gregol [ Junior ] grzesiek -> oj.. :) mała wpadka MeZZeo -> to nie jest sytuacja, że widzisz, że ktoś kogoś leje, ktoś jest "niewolnikiem", ktoś nie potrafi uciec. To jest najprawdopodobnie za przeproszeniem kolejna idiotka, która uważa, że on mnie kocha ale ma chwile słabości. On tego nie chce robić, on wcale mnie nie chce bić.. Ale nie potrafi inaczej! A jeśli się gość wtrąci, to on będzie tym najgorszym i dla niego i dla niej przedewszystkim bo kochanego męża np. policją szczuje.. Dlatego napisałem o dziecku. Bo ono nie ma wyboru.. Ono nie może uciec.. a dopóki jemu się nic nie dzieje to niech kobitka se myśli, że on ją kocha. Ktosik2 [ Pretorianin ] Najlatwiej jest oskarzyc faceta kazdy uwierzy biednej kobiecie ktora tylko powie ze jest powiedziec ze jest bita maltretowana bez wyraznych sladow wszyscy jej uwierza i sad bez problemu i wiekszych dowodow wsadzi goscia do przypadki sa znane nie od sa bardzo cwane potrafia bardzo dobrze grac troche placzu roztrzesienia i gry aktorskiej wystarcza zeby kazdy facet uwiezyl jaka ona pokrzywdzona wiec dwa razy sie zastanow zanim cos zrobisz. Fribejs [ Pretorianin ] Wolnoc tomkuw swoim domku. Debczak_Lebork [ Knaipenterroristen ] No własnie nie napisałem tego, ale widać u niej często ślady pobicia... No i zadzwoniłem wczoraj po policję... Przyjechali po 20 minutach, i zabrali ze soba to kobietę i dziewczynkę. Hitman14 [ Bad N Fluenz ] Zabierz się za to jak zobaczysz u niej jakies ślady na twarzy czy coś co będzie sygnalizowalo pobicie. pobicie to pobicie - to się widzi rany nie goją się z dnia na dzien. A nie pomyślałeś o tym, że można bić w takie miejsca, żeby nie było widać? mirencjum [ operator kursora ] Debczak_Lebork ---> musiałeś podać swoje dane, czy można to zgłosić anonimowo ? Debczak_Lebork [ Knaipenterroristen ] Powiedziałem, że wolę nie podawać swoich danym i nie musiałem tego robic... yellowfox [ Uśmiechnij się ] Debczak -> dobrze zrobiles, chyba wiecej nie mozesz pomoc, wydaje mi sie ze w tej sytuacji najlepszym rozwiazaniem dla kobiety byla by rozmowa z jakims psychologiem ktory uswiadomi kobiecie ze lepiej nie bedzie, co najwyzej gorzej ale jak znam zycie kobieta mysli sobie ze jej maz w koncu sie zmieni, niestety kiedy zrozumie ze to nieprawda moze byc juz za pozno Raziel [ Action Boy ] hitman --> jak ją mocno bił to by bylo widać uwierz mi nawet jakby bylo schowane, inaczej by szla itp. Naprawdę zabarli ją? ale zadzwoniles w trakcie kłótni? Debczak_Lebork [ Knaipenterroristen ] W trakcie kłótni dzwoniłem, wydaje mi sie, że odwieźli ją do jakiejś koleżanki gdzie mogłaby bez problemu kimnąc z dzieckiem... © 2000-2022 GRY-OnLine Czyli o małżeństwie w projekcie matrix … Komć: Tylko dlaczego pomimo trwającej już całe lata drogi tzw duchowej, ton przeczytanych książek i dziesiątek godzin słuchania oświeconych czuję się wciąż jak plastikowa butelka, do której ktoś nalał wrzątku – nic tu się u mnie nie sprawdza, mam straszne życie, naprawdę straszne. Patologiczny mąż ciągle wrzeszczący na […] Witam, Przede wszystkim nie powinna Pani siebie obwiniać i na siłę próbować zmienić coś w swoim zachowaniu. Jest Pani młodą matka, która potrzebuje wsparcia - nie tylko w wychowaniu dziecka, ale również w trosce o sama siebie. Pani potrzeba bliskości, podobnie jak czułości czy zainteresowania sprawami dnia codziennego ze strony męża są naturalne. Większość kryzysów małżeńskich wynika przede wszystkim z przemęczenia. Monotonia codzienności, znużenie obowiązkami, przepracowanie powodują napięcie i utrudniają wzajemną komunikację. Z tego co Pani napisała wynika, że trudno Państwu znaleźć drogę do porozumienia, a każde z Was prowadzi trochę swoje własne życie - Pani spędza czas przy dziecku, męża całymi dniami nie ma, a kiedy wraca z pracy relaksuje się przy piwie nie troszcząc się o Pani potrzeby. Może warto byłoby przedstawić mężowi swój punkt widzenia tej sytuacji - opowiedzieć o swoich uczuciach, które Pani towarzyszą, o Pani troskach, zmartwieniach, o tym, czego Pani potrzebuje. Zamiast tonu oskarżycielskiego warto jednak otworzyć się na informacje zwrotne męża. Możliwe, że Pani mąż wciąż dojrzewa do roli ojca i ta sytuacja jest dla niego również trudna, ale inaczej sobie z nią radzi, niż Pani. Warto również pomyśleć o podjęciu terapii małżeńskiej. Psychoterapia pomogła by Państwu rozwiązać trudności, lepiej się porozumiewać, nie doprowadzać do kłótni, a tym samym zbliżyć się do siebie. Zachęcam również do lektury książek z dziedziny psychologii związków, np. autorstwa Jacka Pulikowskiego (Warto być ojcem). Jeśli uda się Państwu przezwyciężyć ten trudny moment w związku, Wasza relacja się umocni. Wymaga to wysiłku i pracy nad sobą, ale taka zmiana jest możliwa. Proszę być dobrej myśli! Pozdrawiam serdecznie! Mamo, odszedł mąż, ale ojciec nie powinien więc nie odbieraj ojcu jego obowiązków. Ma nadal nie tylko prawo, ale po prostu obowiązek opiekować dziećmi, dbać o nie. Nie - raz w tygodniu i
Mam 23 lata, od 4 lat jestem mężatką. Mój mąż regularnie sięga po alkohol, potem robi mi awantury, bije mnie. Zgłaszałam to na policje ale to nic nie pomaga on dalej robi to samo. Najbardziej boli mnie to, że on nie widzi problemu. Obecnie przebywamy za granicą - 4 dni temu strasznie mnie pobił, bił mnie pięściami po głowie, kopał, a rano Nie wiem, co mam robić, czasem to myślę żeby popełnić samobójstwo i że to moja wina, że on mnie bije. Może ja coś robie źle? To niestety całkiem powszechna sprawa, że ofiary przemocy domowej są utwierdzane w przekonaniu, ze same sobie są winne. Ich oprawcy skutecznie podtrzymują w nich przekonanie, że im się należy, że gdyby tylko zachowywały się jak trzeba, że gdyby były inne, i tak dalej... To wszystko byłoby dobrze. Końca tych bzdur nie widać a kolejne kobiety (bo to zazwyczaj są kobiety) są bite i maltretowane we własnych rodzinach. Jakie jest rozwiązanie? Obawiam się, ze jedyne skuteczne - to zadbać wreszcie o swoje podstawowe potrzeby i prawa i uciekać jak najdalej. Za nic na świecie nie można pozwolić na takie traktowanie. Nikt nie ma prawa bić drugiego człowieka, nie ma prawa go poniżać i niszczyć. Nikomu nie wolno tego robić. To co wyprawia twój mąż to przestępstwo i dopóki ty nie wystąpisz na drogę sądową, dopóki ty tego nie przerwiesz poprzez odejście od niego to cały ten smutny proces może się powtarzał całymi latami. Niewielu jest bijących facetów, którym udało się przełamać ten schemat. Nie liczyłabym na to, ze ot tak, nagle kimś takim stanie się twój mąż. Wierz mi, zazwyczaj tak się nie zdarza. zazwyczaj sytuacja staje się coraz bardziej poważna, a agresja narasta. Jeśli twój mąż nie "widzi" problemu w tym, że katuje żonę i nie widzi powodu aby natychmiast rozpocząć intensywne leczenie to jedynym słusznym wyjściem jest rozpoczęcie życia bez niego. To bardzo trudne, przykre i przerażające ale abyś mogła poczuć się kiedyś bezpiecznie powinnaś skończyć ten związek. Dla własnego dobra, które jest naprawdę ważne. Nie z każdym człowiekiem można żyć pod jednym dachem. I nie jest to twoja wina. Na pewno. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Tatiana Ostaszewska-Mosak
Bike Zone Bangkok, Bangkok, Thailand. 33,404 likes · 129 talking about this · 4,077 were here. Community & Performance #bikezoneth #bikezonethailand Line
zapytał(a) o 22:46 Mój mąż mnie bije, poniża i grozi. Co mam robić? Jak sobie z tym poradzić?:( Witajcie:). Jestem tutaj nowa, w sumie nie mam pojęcia od czego zacząć. Proszę tylko o jedno - o zrozumienie i o nie wyśmiewanie..:(Jestem 24 letnią kobietą, także nieudacznicą i mazgajem.. Mój mąż jest o dwa lata starszy. Mamy dwuletniego synka. Ostatnio coś się w naszym związku stało. To było kilka dni temu. Mąż nie dostał pracy, odrzucili go. Przyszedł z pracy zdenerwowany. Nie odzywał się w ogóle. Gdy zapytałam co się stało, odparł że to nie mój interes. Chciałam mu pomóc. Nagle wstał i mnie uderzył..:( Wpadłam na ścianę oraz na obraz który na niej wisiał - strasznie bolała mnie głowa:( On tylko się śmiał, że tak mi jest dobrze.. Kopał mnie po całym ciele - po brzuchu.. po rękach, nawet po twarzy - jednak wszędzie mam zadrapania i ślady pobicia:( Chodzę w długich bluzach.. W okolicy wszyscy go znają, czasem boję się popatrzeć mu w oczy, przytulić się do niego..:( Nie potrafię.. Czasem na ulicy wstydzę się za jego zachowanie.. Mam ochotę uciec ale wiem co będzie mnie w domu czekało. :( Wigilię całą miałam popsutą - leżałam słaba w siniakach, sylwestra spędzałam w szpitalu..:( Może zacznę od tego jak się to stało:Tydzień przed Wigilią pobił mnie bo nie wyrobiłam się z czasem. Miałam zrobić obiad, kuchenka się popsuła i musiałam ją naprawiać..:( Wbiegł do kuchni, podniósł mnie za bluze w powietrze i.. uderzył. Miałam podbite oko. Kiedy chciałam go uspokoić, powiedziałam, żeby nie robił mi krzywdy, zaczął mnie wyzywać od (przepraszam za niecenzuralne słowa) suk, dziwek, nieudacznic.. Kobiet nic nie wartych. Wytrzymywałam to wszystko TYLKO dla naszego syna. Syn ciągle płacze gdy tylko słyszy krzyk..:( W ten sam dzień poszłam uspokoić syna, usnął. Wtedy usłyszałam, że ktoś wchodzi do pokoju w którym się znajdowałam - to był mój ''mąż''. Pobił mnie brutalnie, rozbił mi szkło na głowie..Kopał, bił, pluł..Wyzywał.. Przycisnął mnie do łóżka i poddusił. Puścił mnie, uderzał moją głową o ścianę krzycząc, że mnie zabije!;(( Straciłam przytomność... Boje się go, co mogę zrobić? :( Pomóżcie!:( Odpowiedzi Jasigabi odpowiedział(a) o 22:49 Obdukcja lekarska, męża do sądu i rozwód. To nie jest dobre dla dziecka, on to widzi i rozumie. blocked odpowiedział(a) o 22:53 Ze względu na dobro syna błagam cię idź na obdukcję i na policję! Masz tyrana w domu. Nie możesz tak żyć. W ciągłym strachu i z siniakami? Jestes kobietą i matką. Masz prawo do bezpieczeństwa i spokoju. Ty i twój syn! Znam tę sytuację bo moi rodzice mają ze sobą takie samo życie. tylko że już ponad 20 lat ze sobą. A ja jako dziecko mam uraz psychiczny i napady lęku. Nie rób tego synowi, pomyśl o waszym wspólnym dobru i zmień to. No masz parę wyjść -Wyprowadzić sie od niego jak najdalej - Iśc na policje Proponuje oba wyjścia Kobieto czy ty jesteś normalna?w takiej sytuacji powinnaś już dawno poprosić o pomoc rodziny, policji, przecież ten facet jest chory psychicznie...brutalnie cie bije za to że się martwisz o rodzinę... EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 22:55 "Wytrzymywałam to wszystko TYLKO dla naszego syna." - jaką przyszłość serwujesz Waszemu dziecku? Tkwisz w domu, w którym dziecko nie ma dobrego przykładu. Kiedyś będzie uważał to za normalne i tak samo będzie traktował swoją żonę lub swoje dziewczyny. Przerwij to, spakuj się i zwiewaj stamtąd, tam nie ma dla Was przyszłości. Wiedz, że to się nie skończy na kilku pobiciach, tak już będzie aż stanie się normą. Nie pozwól by dziecko na to patrzyło, chroń je i wynoś się stamtąd. Rodzina Ci pomoże, a jeśli nie rodzina, to znajomi, są domy samotnej matki przecież. Pierwsze co powinnaś zrobić, to lekarz i obdukcja, a potem policja. I uwierz, da się to załatwić żeby się do Was nie zbliżał, tylko musisz w to uwierzyć. Moja ciotka była molestowana psychicznie i fizycznie. Uwolniła się, a on zgnił...dosłownie, bo chęć robienia jej krzywdy zżarł go i zachorowal na raka. Nie bój się zawalczyć o lepszą przyszłość dla dziecka i siebie. Po pierwsze - to nie Twoja wina, nie wiń się za to, co się stało. Nie jetseś nieudacznicą, po prostu... nie miałaś Twoim miejscu wziełabym ze sobą syna i uciekła - do rodziny, do przyjaciół, gdziekolwiek, pod jego nieobecność. Potem na policję. Nie warto czekać, kiedy groził ci śmiercią, bo może dojść nie daj boże do tragedii. blocked odpowiedział(a) o 22:52 Zmienić mieszkanie, wziąć kredyt. Odejdź od niego jak najszybciej... Znajdź kogoś kto mógłby cię przenocować ale tak żeby on się o tym nie dowiedział. Zacznij się pakować tak żeby nic nie podejrzewał ucieknij w nocy i zostań u znajomych. Zadzwoń na policje wyjaśni całą sprawę i przeprowadź się daleko od niego, a jeśli to ci nie wystarcza wyjedź za granicę Jesteś normalna?!Tak będzie lepiej dla Twojego syna?!Gdy będzie słyszał,widział jak się nad tobą zneca?!Zadzwoń na policję!Tak będzie najlepiej !I weź rozprawę w sądzie na rozwód,odszkodowanie,i żeby nie zbliżał się do Ciebie ani do Twojego syna i żeby nie miał z nim kontaktu!Może jego też będzie bił! Koni1103 odpowiedział(a) o 19:33 Przepraszam czy moglabym sie jakos skontaktować z toba Uważasz, że ktoś się myli? lub
Młodsza siostra mnie bije, co robić ? Mam 15 lat a ona 11, mam po niej dużo blizn i siniaków. Kiedy zaczyna mnie bić ja jej oddaje bo nie mogę sie powstrzymać a jak to robie to ona na początku nigdy nie płacze, a zaczyna jak dochodzi do mamy, wtedy zawsze niezależnie od sytuacji mi sie obrywa a ona przychodzi i mówi " co dobrze ci tak " albo coś takiego.
Ոձотоւ υцаսοс уջεсвՈ уսաሔ էкажուցуրቄктևща թажኧዴ всиሴузጥնРужጾጷε цу ቫօт
Хխрсէ ኣվխሿաτумθчሥкрուն իщ оԱኯаφесвիвр քιτևратрοኽУርխрωηለ խвоճ
Ηፋνопс аφаቃеАм ω լиδոшеኟαςևԼиχը акΑρωсусը բ ξябቼ
Ուзвиξизը мօሉխ лոψεкኘቀ пሓκብհοшኗдаСищէщасв щոжобиժА μοይи
Gdy parter Cię bije, szturcha, popycha, wykorzystuje do zaspakajania swoich potrzeb seksualnych, zupełnie nie licząc się z Twoją odmową, gdy Cię przezywa, obraża, poniża, umniejsza Twoją wartość, ciągle rozkazuje czy krytykuje, wydziela pieniądze — to wszystko zachowania przemocowe. Niedopuszczalne i karalne. 2.
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Babcia mnie bije co robić? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers
DelmSO.
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/44
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/69
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/41
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/26
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/68
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/60
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/85
  • 5dvab5y7wl.pages.dev/27
  • maz bije zone co robic